FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
PODWYŻKI DLA NAUCZYCIELI ZAGROŻONE

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wzzsopowiatsepolenski.fora.pl Strona Główna :: AKTUALNOŚCI - PRASA,TV,INTERNET
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
librus
Administrator



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:59, 19 Cze 2009    Temat postu: PODWYŻKI DLA NAUCZYCIELI ZAGROŻONE

W ubiegłym roku rząd obiecał nauczycielom podwyżki. W budżecie na przyszły rok nie ma jednak pieniędzy na wyższe pensje dla nauczycieli. A miało być po 10 proc. na głowę. Związkowcy już wiedzą, że będą musieli odpuścić

Na świecie kryzys, w kraju mamy spowolnienie gospodarcze. Trzeba będzie się zastanowić z nauczycielami, co jest możliwe, a co nie - przyznaje "Gazecie" minister Michał Boni.

To on prowadził negocjacje płacowe z oświatowymi związkami zawodowymi podczas strajków pod koniec 2008 r. Rząd dał wówczas nauczycielom dwie podwyżki z budżetu na 2009 r. (5 proc. od stycznia i drugie 5 proc. od września). I obiecał to samo w 2010 r.

Nikt wówczas nie myślał o kryzysie. Jednak minister Boni wpisał do porozumienia warunek: "W połowie 2009 roku powinny się odbyć rozmowy", w których rząd i związki ocenią, jak podwyżki mają się do "tempa wzrostu gospodarczego i sytuacji budżetowej państwa".

Mamy połowę 2009 r. i wygląda na to, że rząd wykorzysta zapisaną w porozumieniach furtkę awaryjną.

Według ministra finansów Jacka Rostowskiego budżet na 2010 r. będzie jednym z najtrudniejszych po 1989 r. W przyjętych w poniedziałek wstępnych założeniach rząd prognozuje na 2010 r. 0,5-proc. wzrost PKB (to 0,3 proc. mniej, niż szacuje Bruksela). Przewiduje też wzrost płac w budżetówce na 1 proc. (średnio w roku), co przy 1-proc. inflacji oznacza, że wynagrodzenia w tym sektorze realnie nie drgną nawet o złotówkę.

Czy ta prognoza dotyczy także nauczycieli? Milczą resorty finansów i edukacji.

Budżet jeszcze nie jest domknięty. Nie było rozmów o rezygnacji z nauczycielskich podwyżek - tylko tyle mówi nam wiceminister edukacji Krystyna Szumilas.

Na 1 proc. podwyżki się nie zgodzimy. Punktem wyjścia do negocjacji będzie dla nas zapisane 10 proc. Ale oczywiście zdajemy sobie sprawę z kryzysu - zapowiada prezes ZNP Sławomir Broniarz.

Kryzys to ważny argument. Ale tym bardziej płace nauczycieli tracą na wartości. Nie odpuścimy 10 proc. - odgraża się Wojciech Jaranowski, rzecznik sekcji oświaty "Solidarności".

W tym roku nauczyciele dostaną podwyżki od 210 zł do 480 zł. Najwięcej - najmłodsi (to część rządowej strategii). Od września stażysta będzie zarabiał ok. 1,4 tys. zł na rękę, a nauczyciel dyplomowany ok. 2,4 tys. zł.

Nauczycieli jest ok. 600 tys. Ubiegłoroczne podwyżki kosztowały budżet ok. 2,3 mld zł. Na przyszłoroczne - jeśli też miałyby wynieść 10 proc. - trzeba by przeznaczyć więcej. Według szacunków ZNP ok. 2,8 mld zł.

W kryzysie dzieją się różne rzeczy. Rząd na Łotwie zmniejszył w tym roku wynagrodzenie w sferze budżetowej o 20 proc. - przypomina "Gazecie" były wiceminister finansów Stanisław Gomułka.

Nie, no Łotwy to my robić nie będziemy. Jakieś podwyżki będą, ale na pewno nie tak duże, jak obiecywał rząd - mówi "Gazecie" anonimowo wysoki urzędnik z kręgów rządowych.

Boni: - Mimo kryzysu nadal mamy dalekosiężne plany poprawy warunków nauczania i nowego systemu motywacyjnego dla nauczycieli. Być może będziemy musieli wrócić do rozmów o systemie pracy nauczycieli.

O co chodzi ministrowi? Zapewne o zmiany czasu pracy nauczycieli. Szkoła rozlicza ich tylko z 19 godzin pracy w tygodniu. Resztę 40-godzinnego tygodnia pracy poświęcają na przygotowanie do lekcji i samokształcenie.

Źródło:
http://wyborcza.pl/1,76842,6726806,Podwyzki_dla_nauczycieli_zagrozone.html

Po raz kolejny PO zrobiła nauczycieli w balona ,
Autor: kenzoo3 17.06.09, 10:01
Odpowiedż
a ciemni nauczyciele zamiast wyjść na ulice, -podkulili ogonki i słusznie
merdają Booniemu i tuskowi...


dam wam POdwyżkę, dam, jak ...nachapię się sam
Autor: donald_tuks 17.06.09, 09:25
Odpowiedż
wicie, rozumicie ... towarzysze


Nauczyciele nie przesadzajcie!!
Autor: pokerenplayen 17.06.09
Odpowiedż
Nauczyciele nie macie wcale tak źle... 18h etat, światki piątki i niedziele
wolne.. mało: prawie 2,5 miesiąca płatnych wakacji! nieoprocentowane pożyczki, dodatki, wycieczki... no i pewnie kto może robi druga pensję na korepetycjach! nie chce uogólniać ale mniej więcej tak jest! owszem pensja nie jest powalająca ale dwie podwyzki w tym roku i wciąż mało!! może podczas kryzysu (bo jest, może mniejszy niż wszędzie <i z tego nalezy się cieszyć> ale jest!) więc może te 10% dla tysięcy nauczycieli przeznaczyc na uratowanie kilkuset miejsc pracy?? nie umniejszam ciężkości pracy nauczyciela ale to właśnie wykształceni i świadomi ludzie powinni trochę pomysleć o dobrze ogółu!! a jechanie po rządzie, który kiedys pokusil się o opinię że kryzysu nie ma jest trochę niepoważne... ludzie! mamy wzrost! reszta Unii spadek! czy w tej sytuacji też chcemy gonic za Unią?????????
Pozdrawiam wszystkich nauczycieli (w tym ojca i siostrę)


Ojciec powinien cie wydziedziczyc.
Autor: smutnybelg 17.06.09
Odpowiedż
Za tysiac zlotych to ja w wakacje moge jedynie pozostac sobie w swoim blokowisku jako poczatkujacy belfer. Korepetycji w tym okresie sie nie daje BEZMOZGOWCU a jednak rachunki trzeba placic. Widac, ze jestes idiota, skoro jeszcze nie zauwazyles, ze ojciec albo siostra pracuja duzo wiecej niz 18h. Powinien dac ci w morde. Wycieczki? Czy ty myslisz, ze wyjazd z wrzeszczacymi dzieciakami przez 3 dni to przyjemnosc? KOSZMAR i DUZA odpowiedzialnosc. I jakbys troche byl inteligentny ,to by wiedzialbys, ze w takiej Francji, Hiszpanii, w UK nauczyciele nie musza martwic sie o zaden kryzys. Zarabiaja akurat dobrze i nawet bez podwyzek moga spokojnie jechac na dwutygodniowe wakacje z rodzina.
Korepetycje? Raz sie je ma a raz nie. W dodatku jak jestes troche ambitniejszy i chcesz zeby twoje lekcje nie byly na gownianym poziomie, to musisz sie niezle pogimnastykowac, popracowac, zeby to zrobic. A wtedy nie bardzo masz czas na korepetycje. Nie wszedzie mozna zreszta ich udzielac na prawo i lewo. Powinienes dostac po mordzie od ojca. Albo nie... Pewnie juz zaakceptowal, ze ma syna, ktory jest opozniony w rozwoju i nie bardzo potrafi wyciagac wnioski. Nawet majac dwoch nauczycieli w rodzinie. (Ojciec moze ma jaka taka pensje.
Zapytaj sie jednak nauczycielom ze stazem 2,4 letnim jakie kokosu zarabiaja. Dam ci te kase i pokazesz mi jak to jest wspaniale. Z pewnoscia polecisz do tatusia o pozyczke. Sam to przechodzilem i wiem).


Re: Ojciec powinien cie wydziedziczyc.
Autor: miken1200 17.06.09
Odpowiedż
Hmm, właśnie pokazałeś swoją kulturę, a podobno nauczyciele powinni być autorytetami dla uczniów, lecz Ty wolisz, by kogoś w kółko lać po mordzie. Wielu jest takich, jak Ty? Jesteś początkującym nauczycielm, więc masz mało. Mogę ci jednak podać przykład dziewczyny, która pracuje od 2 lat, zrobiła magistra, ma kilka nadgodzin, do tego dodatek wiejski i mieszkaniowy (gmina wiejska) i ma tyle, co księgowy budżetowy odpowiedzialny za ileś szkół, a od września będzie już miała więcej. Do tego w wakacje i ferie dostajecie wyrównanie za nadgodziny - hmm, kasa za coś, czego się nie przepracowało - też tak chcę! Teraz zaś dojdzie nowy absurd - nauczyciel musi dostać tyle, by średnia w gminie była odpowiednia. Jak ma zamało, to trzeba mu dodać czegoś - też za nic!


Re: Ojciec powinien cie wydziedziczyc.
Autor: smutnybelg 17.06.09
Odpowiedź
To ze napisalem ze nalezaloby go lac po mordzie, nie oznacza, ze ja bym to zrobil, bo zapewne bym tego nie zrobil. Twoje argumenty dotyczace jakiejs dziewczyny, kolezanki sa dla mnie zupelnie smieszne. Moze bys pomyslal, ze nie wszyscy chca mieszkac tudziez pracowac na wsi. Poza
tym te slynne dodatkowe pieniadze za korepetycje, to jest bujda na resorach. Przychodzac po szkole czlowiek chce odpoczac i cos zjesc i porzadnie potem przygotowac sie do szkoly na nastepny dzien. CHyba ze popierasz Partactwo? Poza tym jest nielegalnym udzielanie (na takiej wsi) korepetycji uczniom, ktorych sie uczy w szkole. Ze nie jest to etyczne i z jakich powodow, to chyba potrafisz sobie wydedukowac? (Poza tym idac dalej : wiekszosc nauczycieli lamie prawo, bo nie placa podatkow od tych korepetycji... Skoro juz jestes taki PRAWORZADNY i WZOROWY obywatel, to powinienes sie sprzeciwic takiemu procederowi, ktory jest przeciez nielegalny. :) A o autorytetach mowic w tych czasach? Pokaz mi gdzie sa te autorytety, bo ja ich jakos nie widze. Napewno nie w polityce ani nie w kosciele. Ostatnim byl Karol Wojtyla. Dla wielu z nas. Zreszta nie wszyscy musza miec autorytety. Jak czlowiek ma zapewnione podstawowe
warunki do w miare spokojnego zycia,pieniadze na jedzenie i na leki, to nie musi krasc, kombinowac itd... i moze zyc zgodnie ze swoim sumieniem. W Polsce udaje sie to nielicznym. Moze ty jestes takim wyjatkiem. JA nie, bo juz tam nie mieszkam.


Wyszło jak zwykle
Autor: por1 17.06.09
Odpowiedż
Nauczyciele już wiedzą ,ze musza odpuścic. Natomiast górnicy nie
wiedzą ,ze to ich kryzys. Jednym ponad miare nadaje i dodaje nowych
przywilejów (górnicy ,energetycy, kolejarze.....)Innym zabiera.
Rozumiem jest plan ,haromongram, wyeliminowania przywilejów ,ale
wszystkim. A tu wybiórczo , kto ma siłe, tupet ten zyskuje ,a
nauczycielom przeciez nie przystoi ,więc dostaja po d....
I to bez wyjatku każdy ,rząd postępował podobnie.


Re: Wyszło jak zwykle
Autor: smutnybelg 17.06.09
Odpowiedż
Swiete slowa. Gornicy sila sobie wywalczyli to, co dostali.
RZAD rozdawal im pieniadze i to grube pieniadze za odejscie, oni kupowali auta, przepijali je, przejadali i pozniej wracali i tak do pracy , w Czechach, w prywatnych spolkach. I wtedy pieniadze byly. Jakby nauczyciele poprosili gornikow o pomoc albo skorzystali z ich doswiadczenia to tez by sie znalazlo 10 proc. na podwyzki...


najważniejsze są posady dla Buzka i Lewandowskiego
Autor: pw2221 17.06.09
Odpowiedż
teraz i tym się rząd aktywnie zajmuje ...a nauczyciele musza być
wyrozumiali i poczekać cierpliwie ...rok, dwa, trzy, !


Podwyżki dla nauczycieli zagrożone
Autor: yarro_b 17.06.09
Odpowiedż
Pewnie! Nauczycielom i pielęgniarkom mozna zabrać to co im się
należy! A czemu by nie? Przecież nie mają kilofów i łomów, nie
rzucają petard i nie palą opon jak górnicy i stoczniowcy.
Ci, którzy bronią swych przywilejów siłą mają rację! Prawda? Bo co
im zrobią?! Ten kraj to kanał.


Podwyżki dla nauczycieli zagrożone
Autor: robertus64 17.06.09
Odpowiedż
i bardzo dobrze, nauczyciele lecieli glosowac na platfusow bo mysleli ze donek da im kupe kasy za poparcie, a donek ich oszukal jak zwykle zreszta - biedna grupo nauczycielska?? dalej popieracie platfusow???


Podwyżki dla nauczycieli zagrożone
Autor: aw34 17.06.09
Odpowiedż
Najpierw zabrali uprawnienia emerytalne bo kraju na to nie stać,
potem zwiekszyli pensum (choć się zapierają, że to nie jest
zwiększenie), obiecali za to niebywałe podwyżki. Teraz jak przyszło
do zabierania uprawnień emerytalnych mundurowym to się mówi, że nie
można zabrać praw nabytych i tylko ci co przyjda teraz do pracy
uprawnienia stracą. Jakoś przy nauczycielach nikt się nie zajaknął o
zabieraniu praw nabytych. To znowu nauczyciel ma się wykazać
zrozumieniem sytuacji, bo kryzys, bo nie ma kasy. Inne grupy jakoś
sie nie przejmuja. Jakie podwyżki wywalczyli lekarze i ciągle im
mało. Mam lekarzy w rodzinie i o takich pensjach z etatu w szpitalu
to ja mogę tylko pomarzyć.Moja podwyżka w tym roku to 90 zł po 16
latach w zawodzie. We wrześniu ma być tyle samo. To ta ogromna
pożyczka. Pensja zasadnicza na rękę to 1600 zł. Gdyby nie to, że mam
wysoki dodatek motywacyjny okupiony praca nad siły to cieżko byłoby
wyżyć, Bardzo lubię swoją pracę, ale w czerwcu jestem juz wykończona
i fizycznie i psychicznie. W szkole spędzam tygodniowo ok 30 godzin,
potem praca w domu. Jeśli ktoś tak zazdrości niech przyjdzie do
szkoły i popracuje. Nie twierdzę, że tylko nauczyciel ma ciężką
pracę. Każdy zawód ma swoją specyfikę. Nauczyciel w innych krajach
też nie stoi przy tablicy 40 godzin bo nie dałby rady tak długo
pracować. Też ma wakacje. Tego wymaga jego zawód bardzo niszvczący
odpornosć psychiczną a przecież pracujemy z dziećmi i nie możemy
pozwolić sobie na frustracje i załamanie psychiczne.W mojej szkole
rotacja młodych przychodzacych do zawodu jest ogromna. Po roku pracy
uciekają gdzie pieprz rośnie i krzyczą,że nigdy więcej za taka kase
i w takich warunkach pracować nie będą.Moja córka mając tylko maturę
jako kelnerka zarabia więcej niż ja mająca studia, 2 podyplomówki,
kursy kwalifikacyjne. Tekst pana Boniego o zastanawianiu sie nad
godzinami pracy nauczyciela tuż przy informacji o wstrzymaniu
podwyżki ma służyć dalszej nagonce i napuszczaniu jednych grup
zawodowych na drugie co jak widzimy się udaje.


Dostaną, ale obniżkę, bo mamy 4% inflacji...
Autor: wlserwis 17.06.09
Odpowiedż
Obiecanki-tuskanki. Szkooda gaadać.


Podwyżki dla nauczycieli zagrożone
Autor: agaw 17.06.09
Odpowiedż
Jakie podwyżki????? Zwiększają pensum to za to płacą o podwyżce nie
ma mowy. Tusk obiecywał Irlandię...więcej mnie nie nabierze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez librus dnia Pią 23:18, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wzzsopowiatsepolenski.fora.pl Strona Główna :: AKTUALNOŚCI - PRASA,TV,INTERNET Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     www.wzzsopowiatsepolenski.fora.pl: Strona Wolnego Związku Zawodowego Solidarność Komisji Międzyzakładowej WZZ"Solidarność-Oświata" Powiatu Sępoleńskiego,jak również pozostałych nauczycieli,którzy pragną wymieniać swoje poglądy,i dzielić się uwagami i wiedzą z pozostałymi członka     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin